Gubałówka, zaiste piękne widoczki
Na dłuższe wolne zawsze warto gdzieś pojechać, w zeszłym roku myśląc tymże sposobem, padło na wycieczkę do Zakopanego. Połazić po górach, wleźć tam gdzie mnie
Jadąc drogą często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, co znajduje się kilka metrów
Więc nadszedł czas na trzecią, część o historii fajansu włocławskiego. Lub też jak kto woli
Dawno temu byłem na zamku w Kole, i nie wpadłem na to, by trochu poszwędać
Młyny Roethera to chyba obok słynnych spichrzy jeden z nowych symboli Bydgoszczy. Więc tym bardziej
Na początku tego roku wywiało mnie na zamek w Świeciu. Zamek zwiedzony, a czasu zostało
Solec Kujawski, miasteczko jakie każdy ma w swoim pobliżu, lub też w nim mieszka. A
Dawno temu drogą obok tego dworu kilkadziesiąt razy przejeżdżałem rowerem. Jakoś nigdy nie pomyślałem, by
Pierwsza w tym roku wyprawa, i wybrałem się do Świecia, a dokładniej do krzyżackiej warowni
Więc to kolejna, druga część opowieści o słynnym włocławskim fajansie. Fajansie którego wyroby był kiedyś
Co by było gdyby złapać na nie ważne jakim mieście zwykłego człowieka i zapytać „z