Zamek w Kole, ale nie zupełnie
Dawno temu, pewnego pochmurnego dnia, król Kazimierz Wielki podróżował przez Wielkopolskę. Podróż przebiegała bez wyższych
Dawno temu, pewnego pochmurnego dnia, król Kazimierz Wielki podróżował przez Wielkopolskę. Podróż przebiegała bez wyższych
Dawno temu byłem na zamku w Kole, i nie wpadłem na to, by trochu poszwędać
W nowym roku zaczynamy zamkiem. Chociaż w sumie zamek to za duże słowo na to
Pierwotny plan na tę wyprawę obejmował wyjątkowo tylko kościół w Samoklęskach, ale po drodze objawił
Stołężyn, czyli pałucka wieś w gminie Wapno „skrywa” w sobie widoczną z drogi kaplicę grobową