Niemiecki poligon rakietowy, Kabat

Solec Kujawski, miasteczko jakie każdy ma w swoim pobliżu, lub też w nim mieszka. A co jeśli by się tak trochę oddalić od takiego miasteczka, często odkryje się coś ciekawego. Jakieś nieoczywiste, niecodzienne miejsce, takie z ciekawą historią. Czy też w inny sposób interesujące. I tak idąc tym tropem, oddalając się trochę od Kujawskiego Solca dojdziemy do górujących nad okolicą dwóch wież RCN w Solcu Kujawskim. Lecz idąc jeszcze trochę dalej dojdziemy do pozostałości niemieckiego poligonu rakietowego założonego na miejscu wysiedlonej wcześniej wsi. Wsi zwanej wówczas Kabat.

Potrzeba nam miejsca do testowania

Na terenie jeszcze powstającej fabryki DAG rozpoczęto produkcję Nebelferów, wieloprowadnicowych niekierowanych pocisków rakietowych. W związku z tym zaistniała potrzeba miejsca do testowania tychże. Więc w 1940 roku zapadła decyzja o utworzeniu doświadczalnego poligonu rakietowego w dość małej odległości od zakładu, mieszkańców wysiedlono, i poczęto wycinkę drzew.
Poza południowym płotem DAG-u poustawiano wyrzutnie Nebelferów, wycelowano z rejon już wyludnionej wsi Kabat i rozpoczęto testy.

Lokalizacja wręcz idealna

Kabat okazał się iście idealną lokalizacją na ulokowanie w nim poligonu rakietowego. W lesie, z dala od cywilizacji, kilkanaście kilometrów od bram bydgoskiego DAG-u, nic tylko korzystać. Więc Kabat został wysiedlony na początku lat 40-tych. Warto też zauważyć, że na zachód od poligonu znajduje się Szwedzka Góra, czyli najwyższa (116 m) wydma na terenie puszczy bydgoskiej, co czyni doskonałą okazję by na tejże wydmie ustać i obserwować ćwiczenia przeprowadzane na poligonie.

Samotna wieża, bez siostry

Na poligonie znajdziemy resztki betonowej wieży służącej kiedyś do obserwacji ćwiczeń na poligonie. Zgodnie z pierwotnymi planami na tym terenie miały się znajdować dwie takie wieże, jednak z pewnego powodu Niemcy ukończyli tylko jedną, po prostu nie zdążyli. Jak z resztą nie zdążyli ukończyć całego poligonu. Z oczywistych powodów budowla ta znajduje się na niewielkim wzniesieniu. Budynek jest dwupiętrowy, i posiada dość małe otworki służące do obserwacji ćwiczeń. Dawnymi czasy był dodatkowo zabezpieczony stalowymi płytami. Do środka prowadziły stalowe drzwi, do dziś nawet ostały się pozostałości po zawiasach. A na pięterko prowadziła metalowa drabina.

Koniec wojny, wojsko polskie wprowadza się na teren

Kiedy wojna się skończyła, i Niemcy już się z tych terenów wynieśli, na poligon wkracza wojsko polskie, i urządza tu poligon lotniczy. Utworzono tutaj 33 poligon lotniczy, podlegał on Dowództwu Wojsk Lotniczych w Poznaniu. Na poligonie stale stacjonowało od 11 do 17 żołnierzy. Tutaj też doskonalili swoje umiejętności piloci samolotów IŁ, Su, Mig, oraz różnego rodzaju śmigłowców. Funkcjonował tu do lat 90. XX-wieku, a dokładniej do roku 1994.
Funkcjonował na terenie dość rozległym, a jeszcze kilkanaście lat temu w lesie można było odkryć wieżę kontroli lotów, niestety już nie można, została zrównana z ziemią. Wtedy na ziemi wyryto ledwo dziś widoczne sylwetki samolotów, służące jako punkty celownicze do zrzucania bomb. Do dziś można gdzieniegdzie odkryć betonową bombę ćwiczebną, niestety mi się ta sztuka nie udała.
Wtedy też niemieckiej wieży przydzielono nowe zadanie, już niestety nie tak ważne jak kiedyś, albowiem teraz została celem do ostrzeliwania, widać to zresztą na niej dość mocno.

Historia nowożytna

Na sześć lat przed nowym tysiącleciem, tzn w roku 1994 wojsko wynosi się z teren, i zostawia go samopas na dwa lata. Dalej jest już historia Radiowego Centrum Nadawczego w Solcu Kujawskim.
Albowiem rokiem 1991 kiedy zawalił się słynny maszt w Konstantynowie zaistniała potrzeba znalezienia innego mogącego pełnić jego funkcję. Na początku chciano odbudować maszt w tym samym miejscu co stał oryginalny, jednak protesty mieszkańców skutecznie to uniemożliwyły. Kolejną propozycją byłą odbudowa w Gąbinie, jednak i tam “coś nie pykło” i przedsięwzięcia zaprzestano. Kolejną próbę podjęto na terenie byłego poligonu w pobliżu Solca Kujawskiego i poprzez gminne referendum ta próba zakończyła się sukcesem. Jej efekty możemy dzisiaj oglądać w postaci dwóch wysokich na 330m i 289m masztów.

Dwie wieże nadawcze.

Dzięki obu masztom na cały kraj oraz poza jego granicę emitowany jest Program I Polskiego Radia. Stacja nadaje na falach długich 22k kHz, i waży przeszło 304 tony. Uroczyste uruchomienie centrum miało miejsce 4 września 1999 roku.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Wszystkie komentarze

Przeczytaj także

0
Będę wdzięczny za opinię, skomentujesz?x