Kiedyś klasztorny młyn, teraz opuszczony młyn.

Dawnymi czasy opisywany młyn był własnością zakonu cystersów. Po tym okresie przeszedł on w ręce prywatne, a ich część należała do skarbu państwa. Do dzisiaj po dawnej świetności młyna pozostały tylko niszczejące, opuszczone jego budynki, a w tych budynkach niszczejące wyposażenie.

Młyn powstały przed miastem

Cysterski młyn istniał na tym terenie jeszcze na długo przed założeniem tutaj miasta. Zakonnicy, którzy założyli ten młyn przybyli tu z innej pobliskiej miejscowości, zniszczonej przez krzyżaków wraz z końcem XIII wieku. Opactwo cysterskie w roku 1368 otrzymało od króla Kazimierza Wielkiego przywilej lokacyjny w 1368 roku.

Po rozbiorach Polski miasto a wraz z nim młyn znalazło się pod pruską okupacją, pruskie władze zlikwidowały cysterski klasztor, w związku z tym młyn stał się własnością prywatną. Nabył go pan K….r oraz złożył spółkę K….r & Co.

Opuszczony młyn, albo raczej cały kompleks

Na tym terenie oprócz młynów działały też kaszarnia, tartak oraz cegielnia parowa. Część budynków kompleksu strawił pożar na początku XX wieku. Kilka lat po pożarze wniesiono nowy budynek młyna, spichlerz, a także silos.
W okresie między wojennym firma ta była największym miejscem pracy w mieście, w styczniu 1933 roku pracowało tam 31 robotników, a 10 lat później 80. W międzyczasie na terenie działała też hodowla węgorzy.

Kiedy wojna się zakończyła, oba młyny pokonując pewne trudności wznowiły produkcję. Piętnaście lat temu oba młyny zamknięto. Od tego czasu budynki po opuszczonych młynach niszczeją, aczkolwiek ładnie się komponują w zabytkową scenerię miasta.