Opuszczony cmentarz w cegielniku, czyli pamiętać o zapomnianych

Opuszczony cmentarz w Cegielniku

Cegielnik, czyli mała wieś w gminie Zławieś Wielka licząca prawie 1000 mieszkańców (stan na 2011 rok). W tym Cegielniku pratycznie na jego środku, otoczeni przez las spoczywają pod zniszczonymi nagrobkami ludzie. Spoczywają tam już przeszło 150 lat i tylko podobni mi ludzie co jakiś czas ich niepokoją.

Opuszczony cmentarz w Cegielniku

Na początku było Ziegelwiese, potem Cegielnik

Wieś Cegielnik powstała w 1790 jako Ziegelwiese (niem. ziegel znaczy cegła). O samej wsi wiadomo niewiele. W 1457 roku nazwa osady Ziegelwiese pojawia się pośród 15 wsi oddanych na własność miastu Toruń w przywileju z 26 sierpnia przez króla Kazimierza IV Jagiellończyka. Do dokładniejszych informacji nie udało mi się dokopać. Aczkolwiek jest też możliwość, iż Cegielnik istniał już w XIV wieku jako dobro należące do toruńskiej komturii.

Opuszczony cmentarz w Cegielniku

Cegły, i jeszcze raz cegły, może cegielnia

Niemiecki Ziegelwiese, jak i polski cegielnik, sugerują pochodzenie nazwy miejscowości od onegdyż istniejącej na tych ziemiach cegielni. Tak nazwę tą interpretuje niemiecki historyk Prätorius, ja to wyjaśnienie uznaję za wystarczające, do innych się nie dokopałem. W nowożytności Cegielnik, a raczej Ziegelwiese pada po raz pierwszy w 1773 roku za sprawą Maerckera. W swojej publikacji twierdzi on, że wieś ta liczyła 76 mieszkańców, Niemców ewangelickiego wyznania. Na podstawie bazy danych genealogicznych Verein für Computergenealogie można stwierdzić, że na skutek potopu szwedzkiego Cegielnik został ponownie zasiedlony przed 1754 rokiem, za sprawą osadnictwa olęderskiego. Osadnictwo te praktykowano już wcześniej w dobrach miasta Toruń. Jednak bez jakiegokolwiek dokumentu, np. kontraktu osadniczego stwierdzenie z poprzedniego zdania to jest tylko hipotezą.

Opuszczony cmentarz w Cegielniku

Stan cmentarza w Cegielniku nie odbiega od normy

Sam cmentarz znajduje się w lesie, ma czytelne granice pierowtnego ukłądu przestrznnego, oraz zajmuje powierzchnię około 0,27 ha. Zarośnięty, zapomniany — w skrócie jest to stan normalny dla większości cmentarzy ewangelickich w kujawsko-pomorskim. W okolicy cmentarza znajdowała się kiedyś drewniana kaplica, niestety została ona spalona przez rosyjskich żołnierzy w 1945 roku.
Będąc na terenie nekropolii, warto zwrócić uwagę na nagrobki ze stelą w kształcie pnia drzewa, podobne nagrobki są też na cmentarzu w Czarnym Błocie.

Na terenie cmentarza znajduje się 73 mogiły z przełomu XIX i XX wieku, z czego 21 dziecięcych, 3 postumenty w kształcie wspomnianego wyżej drzewa dębu.

Na terenie cmentarza znajduje się także skrytka geocaching GC90CAW.

Galeria

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Wszystkie komentarze

Niesamowite miejsce. Na żywo musi robić wrażenie.

Dla mnie to nieco niesmaczne, że znane wydawnictwo ,,bawi” się w publikację takich w sumie oszustw. Bo ktoś nie znający pewnych faktów może szybko uznać, że książka jest faktycznie ,,dziennikiem” Hitlera. Co może wynieść z takiej lektury, bez wyjaśnień od autora, bez komentarza historycznego. Nie wiem.

Pozdrawiam!

Przeczytaj także

2
0
Będę wdzięczny za opinię, skomentujesz?x