Całkiem niedawno opisywałem Potulice, a dokładniej niemiecki obóz pracy w Potulicach, a więc teraz pora na powiązany z nim kościół w Potulicach. Jego historia jest ściśle powiązana z historią dworu, w którym znajdował się karcer obozu. Zwiedzenie tej świątyni miało miejsce 22 kwietnia podczas Eskapady z przewodnikiem, tutaj po raz kolejny pozdrawiam uczestników tejże.
Potulickie dobra przejmuje córka, kościół powstaje jako kaplica
Potulice od roku 1726 związane były z rodem Potulickich. Wówczas Jan Jakub Potulicki kupuje wielki kompleks dóbr ślesińskich od Anny z lubomirskich księżnej Radziwiłłowej. Częścią tych dóbr było Kantowo zwane następnie Nowymi Potulicami. Wraz z połową wieku XIX Potuliccy stwierdzają, iż osiądą na stałe w Potulicach. Około roku 1870 stawiają sobie okazały pałac w angielskim stylu (o pałacu będzie osobny wpis, zachęcam do zapisania się na newsletter ,by nie przegapić). Pałac powstaje w stylu angielskiego neogotyku z licznymi elementami florenckiego renesansu według projektu braci Marconich oraz Stanisława Hebanowskiego. Kiedy hrabia potulicki zmarł, pałac wraz z okalającym parkiem odziedziczyła jego trzecia córka Aniela Konstancja Potulicka. Aniela oddaje pałac wraz z kaplicą do dyspozycji kard. Augustowi Hlondowi, który ma jest przeznaczyć na siedzibę Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców.
Sam kościół powstaje w roku 1862 za sprawą Kazimierza Wojciecha Potulickiego jako kaplica grobowa dla rodziny Potulickich. Świątynię zaprojektował Leander Jan Ludwik Marconi.
Lata 1932, II wojna, komuna, i po
W latach od 1932 do rozpoczęcia II wojny światowej w kościele posługę duszpasterską sprawują kapłani Towarzystwa Chrystusowego. Kiedy wybuchła wojna i do Potulic wkraczają Niemcy kaplica zostaje zbezczeszczona i zamieniona na obozowy magazyn. Koniec wojny w sumie wiele w tej kwestii nie zmienił. Władze komunistyczne będące na kurskie kolizyjnym z kościołem uniemożliwiły dostęp do kaplicy, i co za tym idzie sprawowanie posługi duszpasterskiej. Trzynastego sierpnia roku 1971 Prymas Polski krd. Stefan Wyszyński erygował parafię w Potulicach w oparciu o opisywany kościół. Władzą się jednak ten pomysł nie spodobał, i nie zatwierdzili go. Więc parafia funkcjonowała jako samodzielny ośrodek duszpasterski pod opieką ks. Bogdana Krysińskiego. 12 Stycznia 1980 roku ośrodek formalnie stał się parafią, a dotychczasowy opiekun stał się jej pierwszym proboszczem. Od roku 1993 duszpasterstwem w parafii zajmują się księża z Towarzystwa Chrystusowego.
W latach 1948-1980 kaplica w Potulicach była kościołem filialnym parafii w Ślesinie. Od roku 1980 w Potulicach istnieje samodzielna parafia.
Miejsce spoczynku
Kościół jak już wspominałem powstał w roku 1862 jako kaplica, czy też swego rodzaju mauzoleum. Co za tym idzie w jej piwnicach spoczywają liczni członkowie rodziny Potulickich, oraz przyjaciele rodu. Są to:
– Leonia Clerval — wieloletnia przyjaciółka rodziny Potulickich zm. 1922
– Maria z Hr. Potulickich Ks. Bogdanowa Ogińska — zm. 1927
– Władysław Hrabia Potulicki — zm. 1865
– Kazimierz Ludwik, Hrabia Potulicki — ostatni adiutant księcia Józefa Poniatowskiego — zm.1871
– Barbara z hr. Wielkopolskich. hr. Potulicka — zm. 1880
– Zofia z Kossowskich. hr. Wielkopolska — zm.1807
– Teresa Gabriela Potulicka — zm. 1857
– Kazimierz Wojciech Potulicki — Fundator kaplicy – zm. 1880
-Marya hrabianka Zamoyska – zaślubiona Kazimierzowi Potulickiemu – zm.1861
– Aniela Potulicka — Założycielka fundacji Potulickiej — zm. 1932
– Gabriela z hr. Vielz… hr. Potulicka (brak danych)
Solve vincla reis
Nad wejściem do świątyni widniej łacińska sentencja „Solve vincla reis” co można tłumaczyć „rozwiąż więzy niewoli”. O ile w czasach kiedy powstawała świątynia nie miało to jakiegoś szczególnego znaczenia. Ot sentencja religijna. O tyle w czasach zaborów nabrała dość szczególnego politycznego znaczenia. Głównie z powodu szerokiej działalności kulturowej i oświatowej ostatniej przedstawicielki rodu Anieli Potulickiej, oraz patriotycznej postawy rodu. Wszak jeden z członków roku, a dokładnie Kazimierz Ludwik służył w szeregach wojska księstwa Warszawskiego, jak wspominałem w poprzednik akapicie był adiunktem księcia Poniatowskiego, oraz wraz z wojskiem napoleońskim brał udział w kampaniach w latach 1812 i 1813. Dosłużył się stopnia Pułkownika, krzyża Virtuti Militari, i Legii Honorowej.
Polecam powrót do Potulic, krypty zostały poddane renowacji,do pierwotnej kolorystyki:)
Nawet nie wiedziałem, że były w innej kolorystyce. Z pewnością się jeszcze raz wybiorę